O tyle, o ile lubię się pakować na wyjazd, to nie cierpię pakować się z podróży. A dodatkowo ograniczenia lotniskowe w niczym nie pomagają. Waga 23 kilogramów śni mi się od kilku dni po nocach :) A właściwie przezornie/bardzo głupio, specjalnie kupiłam mniejszą walizkę, żeby być pewną, że nie kupimy zbyt wielu rzeczy w Polsce. Ale jak to zwykle u mnie bywa założenia swoją drogą, a rzeczywistość całkiem inną. I teraz od 2-óch godzin staram się upchnąć maksymalnie dużo rzeczy to minimalnej wielkości.
t-shirt- Zara, spodnie- Calzedonia, czapka- New Era, trampki- Converse
Jak to robisz że twoje trampki sa ciagle takie biale? Moje jakiekolwiek buty po kilku wyjsciach wygladaja strasznie
OdpowiedzUsuńAkurat trampki wrzucam co jakis czas do pralki i wyglądają jak nowe ;)
UsuńPozdrawiam K.