Dużo nerwów, jeszcze więcej załatwiania dla 15 minut w Urzędzie i zmiany stanu cywilnego ;) I tak z panny W. stałam się panią R. Część pierwsza (cywilna) za nami. Jednak mimo zasad klasyki i savoir vivre obowiązującego w Urzędach, udało mi się nawet przemycić kilka wakacyjnych trendów. Wszechobecny trend na srebro załatwiły buty, a ja sama zamiast stereotypowo przyodziać się na biało to wybrałam black&white look. Jednak co do samej ceremonii to powiem Wam że po ślubie jednak nic się nie zmienia ;)
sukienka, żakiet- Reserved, buty-H&M, torebka- Zara

gratuluję! I życzę wam dużo miłości każdego dnia, cierpliwości dla siebie nawzajem i odkrywania cząstki siebie w mężu! ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuń