Nawet jakby mój ząb- terminator przestał tak mocno boleć. I dzieci jakby ciut grzeczniejsze. I bałagan jakby trochę mniejszy. Słonce trochę mocniej przebija się zza chmur, a endorfiny w ciele szaleją. Jakie plany macie Robaczki na ten tydzień? Z tego co kojarzę to najbardziej cieszą się dzieci i młodzież w Polsce, bo to chyba ostatni tydzień przed wakacjami! A mnie czeka maraton prasowania, bo już zaczyna brakować ubrań w szafie. Taki bonusik posiadania samych córek. Nie żeby chłopcy się mniej brudzili ale u nas czasami po każdej przekąsce wychodzi nowy outfit z szafy... a że staram się by jadły co 3-4 godziny to policzcie sami. Oprócz tego mycie moich cudownych okien, mimo że za dwa tygodnie będzie trzeba je znowu umyć. Kocham to nasze mieszkanie ale konsekwencje jego lokalizacji czasami doprowadzają mnie do szału. Cóż zrobić, nalewam wody do wiaderka i do dzieła!
Wspaniałego tygodnia Robaczki!
Brak komentarzy