Maj oczywiście upłynął nam na przygotowaniach do urodzin dziewczynek, a między tym świętowaliśmy dzień ojca i dzień matki. Końcówka miesiąca była nieco problematyczna i trzymająca w napięciu, szczególnie tydzień przed urodzinami, kiedy zachorowała Zoja. Jednak kilka ostatnich dni było naprawdę wspaniałych, z cudownymi wiadomościami. Za to początek czerwca przywitał nas burzami i nieprzyjemną pogodą. Dlatego zamiast zaplanowanego na dzisiaj fajnego wyjścia z dziewczynkami chyba jednak będziemy musieli kupić im tradycyjny prezent, bo nie chcę ryzykować kolejnej choroby.
A wszystkim Dzieciom, tym małym i dużym życzymy po radości z życia iście dziecięcej. Nieschodzących uśmiechów z twarzy, pogody ducha, spełniających się marzeń i prawdziwych przyjaciół wokół siebie!
Oczywiście musi mi wybaczyć, że najmocniej życzę tego moim córeczkom- wszystkim!
Pielęgnujmy w sobie serce dziecka i kochajmy je całym sobą!
Brak komentarzy