Zanim jeszcze zaszłam w ciąże miałam idealny obraz mojego macierzyństwa.
Miało być pięknie, kolorowo, z grzecznymi dziećmi i idealnie
posprzątanym domem. Miało być bez podnoszenia głosu, bez słodyczy,
smoczka, chodzików i najgorszego zła jakie istnieje na świecie- jedzenia
w słoiczkach! Oczywiście dotykanie telefonu, telewizja i bajki absolutnie zakazane do lat 3-ech co najmniej!
Trochę wstydu... tylko trochę!
środa, 24 sierpnia 2016
Bardzo cieszę się, że ludzie zaczynają rozumieć, że nie trzeba być chodzącym ideałem. Pamiętam, kiedy 3 lata temu urodziła się Zu to miałam wrażenie, że muszę wszystko robić perfekcyjnie, że muszę być idealną matką, żoną, panią domu i człowiekiem. Miałam wrażenie, że wszyscy mnie oceniają i komentują każdy gest który zrobię. Dobrze, że teraz się to zmienia i matki dostają trochę więcej luzu od życia. Mogą czegoś nie wiedzieć, robić źle, ważyć 5kg za dużo i się nie przejmować.
Źli Niemcy, którzy kradną nam dzieci!
sobota, 20 sierpnia 2016
Od kilku dni w internecie krążą coraz to nowsze artykuły na temat kobiety,
której odebrano dziecko 2/3 dni po porodzie. Od początku wygląda to tak-
Jugendamt jest to niemiecka organizacja ds. dzieci i młodzieży. I ich
głównym zadaniem jest dbanie o dobro(!) dzieci, które znajdują się na
terenie Niemiec. Niezależnie od pochodzenia i obywatelstwa.
Salon - inspiracje
czwartek, 18 sierpnia 2016
Dawno nie było wpisu z inspiracjami aranżacyjnymi, a jako, że w końcu przyszła nasza kanapa to tak mnie jakoś natchnęło. Myślę, że salon przez wielu uważany jest jako wizytówka mieszkania- chociaż ja uważam, że jest nią korytarz, czyli pierwsze miejsce do którego każdy wchodzi ;)
1,2,3,4...
środa, 17 sierpnia 2016
Zanim znowu zbombarduję Was kolejnymi porcjami DIY pokażę Wam tradycję, którą stworzyliśmy całkowicie przypadkiem! Trzy lata temu o podobnej porze, ja w wersji 2in1 i Robert korzystaliśmy z ostatnich samotnych dni. I jak to zwykle bywało, każdy weekend spędzaliśmy nad jeziorem, które możecie zobaczyć we wcześniejszym poście. I jakiś czas temu doszukałam się zdjęć (robionych chyba kalkulatorem), gdzie jestem praktycznie tydzień przed porodem na ulubionej trampolinie Zu, dlatego też nie dziwcie się, że wyglądam jak wieloryb wyrzucony przez morze.
Maasbree
sobota, 13 sierpnia 2016
Wakacje już prawie za nami. Pogoda jak nie dopisywała tak nie dopisuje. Raz na jakiś czas pojawi się jeszcze słoneczko i więcej niż 25 stopni ale to bardzo rzadko. W czasie całego lata nad naszym ulubionym jeziorkiem w Holandii udało nam się być AŻ raz!
DIY - Zig-Zag sofa
wtorek, 9 sierpnia 2016
Dzisiaj kolejny wpis z serii DIY. Ostatnio mam bzika na tym punkcie i przerabiam wszystko co się da. Natomiast do stworzenia tej rzeczy zmusił nas czas oczekiwania na wysyłkę docelowego mebla. O co chodzi? Już tłumaczę.
Ciężki temat
piątek, 5 sierpnia 2016
W czasie naszego urlopu w Polsce wiele osób znajomych lub z rodziny pytało
mnie o sytuację z uchodźcami. I chociaż nie lubię się wypowiadać na takie
tematy publicznie to zrobię dzisiaj wyjątek. Po pierwsze uważam, że świat
nie jest tylko biało-czarny. W każdej dziedzinie życia mamy różnego
rodzaju wyjątki i odstępstwa od normy.
(Nie)idealne dziecko
wtorek, 2 sierpnia 2016
Dzisiaj o grzeszkach, które ja też mam na
sumieniu! Kiedyś zawsze mnie to irytowało, nie sądziłam jak można być
tak ślepo zapatrzonym w kogoś... O czym mówię? O wrzucaniu zdjęć swoich
dzieci na portale społecznościowe- głównie nieszczęsnego Facebook’a.
07/2016 - InstaMix
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
To niewiarygodne, że do świąt zostało 5 miesięcy! My szykujemy się powoli do urodzin dziewczynek, bo stwierdziliśmy, że jednak zrobimy im je razem. Niestety zakończenia naszego remontu ciągle nie widać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)